Brat Gabriel, jego deskorolka i Salve Regina
Wyrusz na pielgrzymkowy szlak
Hymn o miłości
Modlitwa św. Bernarda
Modlitwa św. Bernarda
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.
Szukałem Boga i nagle przyszedł
Myrna Nazzour – Stygmatyczka z Syrii, która spotkała Maryję
Myrna Nazzour. Stygmatyczka z Syrii, która spotkała Maryję
Małgorzata Pabis, Henryk Bejda
Opis
Myrna Nazzour to jedna z największych obecnie żyjących mistyczek Kościoła katolickiego. Pochodzi z Damaszku, stolicy Syrii. Polskę
odwiedziła już trzy razy. Zawsze na spotkania z nią przychodzą tłumy ludzi. Wielu chce wysłuchać przekazywanego przez nią orędzia miłości i jedności w Kościele, świecie i rodzinach.
Małgorzata Pabis i Henryk Bejda, wiedzeni dziennikarską dociekliwością oraz osobistym zainteresowaniem, spotkali się z nią w połowie maja 2014 roku. Ta książka to owoc ich niezwykle interesującej rozmowy ze stygmatyczką.
To pierwsza w Polsce tak obszerna i szczegółowa publikacja o Myrnie Nazzour!
Myrna doświadczyła pięciu Maryjnych objawień; 37 ekstaz, podczas których otrzymywała orędzia od Maryi i Jezusa; oraz sześciokrotnej stygmatyzacji.
Z obrazka maryjnego, który był w jej domu, i z jej rąk oraz ciała wypływała oliwa.
Jednak prawdziwym sednem jej życia stało się głoszenie po całym świecie przesłania miłości i jedności.
Jest osobą głęboko wierzącą, a jednocześnie bardzo pokorną, a liczne spotkania z ludźmi są dla niej spotkaniami z samym Chrystusem.
I o tym wszystkim przeczytacie w książce, którą właśnie wzięliście do ręki.
Miłej, a przede wszystkim owocnej lektury!
Modlitwy do św. Walentego
Modlitwa do św. Walentego
Święty Walenty, opiekunie tych,
którzy się kochają i darzą przyjaźnią,
Ty który z narażeniem życia urzeczywistniłeś
i głosiłeś ewangeliczne przesłanie pokoju,
Ty, który dzięki męczeństwu przyjętemu
z miłości zwyciężyłeś wszystkie siły obojętności,
nienawiści i śmierci, wysłuchaj naszą modlitwę.
W obliczu rozdarć i podziałów na świecie daj nam
zawsze kochać miłością pozbawioną egoizmu,
abyśmy byli pośród ludzi wiernymi świadkami
miłości Boga.
Niech ożywiają w nas miłość, przyjaźń
i zaufanie, które pozwolą nam przezwyciężyć
życiowe przeszkody.
Prosimy Cię, wstawiaj się za nami do Boga,
który jest źródłem wszelkiej miłości i
wszelkiego piękna i który żyje i króluje
na wieki wieków.
Amen.
Oddanie się pod opiekę św. Walentego
Św. Walenty! Cieszę się z chwały, którą teraz doznajesz w niebie i czci, jaką jesteś otaczany tu na ziemi. Tobie polecam wszystkie moje potrzeby duchowe i cielesne, abyś je przedstawił Bogu wszechmogącemu. Mniej mnie w opiece, szczególnie w ostatniej godzinie mojego życia, abym za Twoją przyczyną dostąpił spotkania z Bogiem i z Tobą w społeczności świętych. Amen.
Nowenna do św. Walentego
Cześć Ci Walenty kapłanie oddaję,
za łaski i pociechy, których doznaję.
Bądź uwielbiony, dzięki Ci ponawiam,
Ciebie pozdrawiam.
Ty w smutku cieszysz, Ty duszę wątpiącą,
Pociechą wspierasz, już upadającą.
Z grzechu ratujesz i bronisz od tyrańskich
sideł szatańskich.
Bogu w osobach trzech niepojętemu,
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu,
niech będzie chwała, przez Twoje zasługi,
w wieczności długiej.
Modlitwy do św. Mirchała Archanioła
Modlitwa do Św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele, Książę i Wodzu zastępów anielskich, przybywaj na pomoc ludziom zagrożonym przez moce ciemności. Zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, odkupieni życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa, a przez chrzest staliśmy się świątynią Ducha Świętego.
Uproś nam łaskę wierności, byśmy tej godności w sobie strzegli, nawet w najcięższych pokusach szatańskich. W Tobie, święty Michale, Kościół ma swego Stróża i Obrońcę. Ty prowadzisz ochrzczonych do niebieskiej szczęśliwości. Błagaj Boga, Dawcę Pokoju, aby zniweczył moc szatana, siewcy zamętu i nie dozwolił mu trzymać ludzi w niewoli grzechu, ani szkodzić Kościołowi.
Obrońco chwały Najwyższego! Zanieś nasze prośby do Boga i wyjednaj nam Jego miłosierdzie. Amen.
Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!
Niepokalane Serce Maryi, bądź naszym ratunkiem!
Święty Michale Archaniele, módl się za nami!
Modlitwa papieża Leona XIII
Święty Michale Archaniele!
Wspomagaj nas w walce,a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
Modlitwa za Kościół i Ojca Świętego
Patronie Kościoła Powszechnego i szczególny Opiekunie Stolicy Apostolskiej, święty Michale Archaniele, błagam Cię z żywą wiarą i ufnością w Twą przyczynę, racz bronić i strzec świętej Oblubienicy Chrystusa. Okaż się wielkim Stróżem Kościoła w tych czasach, kiedy napastuje go rozzuchwalona bezbożność. Otocz przemożną opieką osobę Namiestnika Chrystusowego; natchnij wiernych chrześcijan czcią, jaką winni są zastępcy Jezusa Chrystusa na ziemi. Niech będą posłuszni jego głosowi i darzą zasłużoną miłością Ojca wszystkich dzieci Bożych.
Książę Kościoła i Odwieczny Stróżu Ludu Bożego, racz powiększyć liczbę wiernych, powołać na sługi gorliwych apostołów i wielkodusznych obrońców sprawy Bożej. Nie pozwól, aby triumfowała nieprawość. Broń sam mieczem zwycięskim Stolicę Piotrową, spiesz jej z pomocą w każdej potrzebie, zwiąż jak najsilniej serca wszystkich wiernych z ośrodkiem jedności katolickiego świata. Amen.
Modlitwa o dobrą śmierć
O, święty Michale, wojsk niebieskich wodzu, któremu Bóg zlecił przyjmowanie dusz naszych przy śmierci, Twojej się przemożnej opiece oddaję. Broń nędznej duszy mojej zawsze przeciw szatanom i ich wszelkim pokusom, a osobliwie w godzinę śmierci przyjmij mnie do wiekuistej chwały, abym wraz z Tobą Boga na wieki wychwalał. Amen.
Akt poświęcenia się Św. Michałowi
O wielki Książę niebieski, najwierniejszy stróżu Kościoła, święty Michale Archaniele, oto ja, chociaż bardzo niegodny Twego oblicza jednak ufając Twojej dobroci, powodowany potężnym wpływem Twoich modlitw i licznymi twymi dobrodziejstwami, staję przed Tobą w towarzystwie mego anioła stróża i w obecności wszystkich aniołów niebieskich, których biorę za świadków mego nabożeństwa ku Tobie, Ciebie dziś obieram za swego szczególnego obrońcę i orędownika. Postanawiam sobie mocno czcić Cię zawsze, bądź przy mnie przez całe życie moje, abym nigdy nie obraził Pana Boga myślą, słowem lub uczynkiem. Broń mnie przeciw wszystkim pokusom szatańskim, głównie atakującym wiarę i czystość, a w godzinę śmierci uproś pokój mej duszy i zaprowadź mnie do ojczyzny wiecznej. Amen.
Egzorcyzm poranny (prywatny)
W imię Boga Jedynego w Trójcy Przenajświętszej, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego uciekajcie złe duchy z tego miejsca, nie patrzcie, nie słuchajcie, nie niszczcie i nie wprowadzajcie zamieszania do naszej pracy i naszych planów, które poddajemy zbawczemu planowi Boga. Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkazuje wam: Oddalcie się i nie wracajcie więcej tutaj. Boże, Najwyższy nasz Panie, Twoją mocą uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów.
Święty Michale Archaniele, który wraz z Aniołami zwyciężyłeś szatana w niebie, dopomóż nam zwyciężyć go na ziemi. Amen.
Profesor i przewoźnik
Profesor i przewoźnik
Pewnego dnia jeden z najsławniejszych profesorów uniwersytetu, kandydat do nagrody Nobla, dotarł nad brzeg jeziora. Poprosił przewoźnika, by go wziął do swej łodzi na przejażdżkę po jeziorze. Dobry człowiek zgodził się.
Gdy byli już daleko od brzegu, profesor zaczął go wypytywać.
Znasz historię? Nie! A więc jedna czwarta twego życia stracona.
Znasz astronomię? Nie. A więc dwie czwarte twego życia poszły na marne.
Znasz filozofię? Nie. A więc trzy czwarte twego życia są stracone.
Nagle niespodziewanie zaczęła szaleć okropna burza. Łódka na środku jeziora kołysała się jak mała łupinka orzecha. Przewoźnik przekrzykując ryk wiatru zapytał profesora: Umie pan pływać?
Nie – odpowiedział profesor.
A zatem całe pana życie jest stracone…
Jest wiele dróg, zazwyczaj bardzo pięknych i pociągających,
które prowadzą do śmierci. Jedna jedyna droga jest drogą życia.
To droga Boża. Nie trać nigdy z oczu tego, co jest rzeczywiście najważniejsze.
Bruno Ferrero – opowiadania, bajki, rozważania
Niebo istnieje naprawdę
„Niebo istnieje… naprawdę” to historia czteroletniego chłopca, który podczas ciężkiej choroby – prowadzony za rękę przez Księcia Pokoju – odwiedził niebo. A później… z dziecięca niewinnością mówi o czymś, czego nie mógł wcześniej poznać. Opowiada o archaniele Gabrielu, sile modlitwy, i Maryi która ciągle kocha Jezusa jak mama i klęczy przed tronem Boga…
Czyżby Bóg miał plan, by na promotora i ambasadora królestwa niebieskiego wybrać małego chłopca? Sądząc po dobrych owocach, jakie wydała jego historia,
i rzeszy świadectw ludzi, można wysnuć takie przypuszczenie. I choć nie ma obowiązku wierzyć w opowieść Coltona, a nawet warto z dystansem podejść do literalnego odbioru wizji, której doznał – (była ona dostosowana do percepcji czterolatka) – myślę, że warto ją poznać. Otwiera ona oczy na perspektywę szczęśliwego życia wiecznego, do którego przecież zmierzamy.
W Wielkim Tygodniu mamy być zapatrzeni w krzyż. I niech tak będzie.
Genialna odtrutka na filmy ociekające przemocą, seksem i płytkim humorem. W końcu film, po którym chce się dbać o rodzinę, relację z Bogiem. W końcu film, który daje nadzieję.